INFORMACJE LOKALNE ważne adresy i kontakty NADCHODZĄCE IMPREZY Zebranie ARTYKUŁY Od Redakcji Ks. Paweł Szczur - Czas jest darmowy Noworoczne przesłanie Stefan Bratkowski - Powstanie Styczniowe felieton Ewa Korzeniowska- Emily Carr najważniejsza kanadyjska malarka Bernard Małecju - Zegary - Kalendarze Tik! Tak! Tik! Tak! Lidia Mongart - Rozmaryn z cyklu Zioła Intryga - rozmowa z profesorem Mirosławem Karwatem Pokłosie Polski film na festiwalu w Victorii Zebranie Helena Mniszkówna |
Ewa Korzeniowska Emily Carr - najważnejsza kanadyjska malarka
Coś mi przeszkadza w pomniku Emily Carr stojącym przy hotelu Empress w Victorii. Zamysł rzeźbiarki, która wykreowała tę statuę jest mi obcy. Dwumetrowa siedząca postać z karytaturalnie dużą głową jakoś nie pasuje do największej kanadyjskiej malarki. A już na pewno nie potrafi oddać charakteru artystki. Emily Carr od dzieciństwa wiedziała kim chce być. Poprzez swą wrażliwość odstawała od środowiska, w którym wyrosła. Rodzina Carrów przybywa na wyspę Vancouver, wówczas kolonię brytyjską, z Wielkiej Brytanii w 1863 roku. W rodzinie panują post-brytyjskie, struktury, z ojcem jako epicentrum. Surowy, o religijnie purytańskich poglądach Mr. Carr, trzyma żelazną ręką swoją rodzinę i swój bussines. Mając 19 lat, wyjeżdża po raz pierwszy z rodzinnego domu. Studiuje w szkole malarskiej w San Francisco w latach 1890-1892. Następnie wyjeżdża do Londynu, gdzie nadal pobiera nauki w szkole malarstwa. Miasta nie lubi, ale znosi cierpliwie wszystkie jego niedogodności, bo chce się nauczyć malować. Już wczesne prace malarskie świadczą o jej talencie. Nawet wyrwana ze swego środowiska naturalnego, artystka jakby instynktownie wie, do czego zmierza w swych twórczych poszukiwaniach. Po powrocie z Anglii maluje życie rdzennych mieszkańców BC. Powstaje wtedy wiele prac dokumentującychwioski i miejsca, które już dziś nie istnieją pochłonięte przez pierwotna puszczę. Prawdziwie jednak odnajduje się dopiero w Paryżu. (1909-1910), gdzie pracuje pod okiem Harrego Gibb’a. Pod jego wpływem porzuca brytyjską manierę, dzięki czemu jej prace nabierają rozmachu. Przestaje się bać intensywnych barw. Z większą swobodą używa pędzla, uczy się malować blask światła i ruch powietrza. Dopiero poprzez francuskie doświadczenia odnajduje własny styl nacechowany dynamiką. „Wróciłam z Francji” - pisze w swojej autobiografii „Growing Pains”, - „silniejsza na ciele i duchu, naładowana emocjonalnie jak nigdy przedtem. Żaden z pobytów w Anglii nie wpłynęł na mnie tak bardzo, jak półtoraroczny pobyt we Francji i studia pod kierunkiem francuskich artystów. Dzięki nim miałam większe pojęcie o tym, co chcę robić, ale nadal nie wiedziałam jak.” Po powrocie z Francji, Emily osiąga artystyczną dojrzałość. Inspiruje ją krajobraz BC, z którym europejscy artyści nie są w stanie sobie poradzić, nie potrafiąc udźwignąć artystycznie jego ogromu. Emily rozumie przestrzeń tej ziemi i jej rdzennych mieszkańców, którzy oprócz przyrody są głównym tematem prac post-paryskiego okresu. To właśnie podróżując w prototypie motorhome, który nazywa Elefant, wśród krajobrazów i ludzi zachodniego wybrzeża, maluje swoje najlepsze obrazy. Organizowane przez nią w Victorii i Vancouver, wystawy nie zachwycają publiczności. Niedoceniana przez mieszkańców swojego miasta, jak większość artystów żyje skromnie, utrzymując się z lekcji rysunku i wynajmu mieszkań. Jej prace dostrzeżone zostają dopiero na wschodzie Kanady. Pokazuje je po raz pierwszy w Ottawie w 1927 roku, i jako rezultat powodzenia wchodzi w skład słynnej formacji artystycznej „Group od Seven”, działającą w Kanadzie w latach 1920-1933. Jej prace doceniane są w Nowym Jorku i w Europie. Mimo to żyje w ubóstwie. Umiera w 1945 roku w pobliżu rodzinnego domu, w szpitalu w którego budynku dziś mieści się James Bay Inn. Dziś, gdy jej płótna wiszą w sztandarowych kanadyjskich i europejskich galeriach sztuki (nie mylić z galeriami handlowymi), a ceny jej obrazów sięgają liczb sześcio cyfrowych, Emily Carr jest w Victorii tak zwaną ‘wizytówką’ miasta, bardziej rozpoznawalną dzięki pomnikowi, niż pracy artystycznej. Szkoda, że aby obejrzeć jej płótna trzeba zejść z turystycznie uczęszczanego szlaku. Zamiast galerii w centrum miasta, najsłynniejsza kanadyjska malarka, Emily Carr ma pomnik z małpą i z psem, i choć nie lubię tego pomnika, wiem, że z gustami się nie dyskutuje. 1. Tanoo. Queen Charlote Islands 1913 Ilustracje zebrane z internetu.
|