INFORMACJE
LOKALNE ważne adresy i kontakty NADCHODZĄCE IMPREZY Zabawa Sylwestrowa Ewa Caputa - Jasełka w Domu Polskim Władysław Widział Ballada o Janku Wiśniewskim w rocznicę Grudnia 1970 Janusz Mika - Patriotyzm Polonijny polemika Ks. W. Kłos - Wielka moc tradycji Wigilijnego opłatka Ewa Korzeniowska Droga przez szkło o witrażach D. W. Higgins- Moje pierwsze Świeta w Victorii Opowiadanie A.Makosiński Fotoreportaż - Jasełka 2012 ARTYKUŁY |
Ks. W. Kłos Wielka moc tradycji Aby się nim podzielić i przełamać, ogarnia mnie bezwiednie jakieś dziwne wzruszenie, bo biorąc do rąk opłatek czuję się jakbym dotykał polskości. Wydaje mi się, że spoglądają na mnie pokolenia, które tę tradycję stworzyły. Na wieczór wigilijny do rodzinnego domu zjeżdżano z najdalszych stron. A dla tych co nie mogli przybyć stawiano na stole pusty talerz, do którego rodzina składała odłamane kawałeczki opłatka na znak, że nawet z nieobecnymi przełamują się i dzielą. Opłatek stał się naszym najwierniejszym towa-rzyszem w życiu z dala od bliskich w kraju. Nie opuszczał nas nigdy. Był z żołnierzami w rowach strzeleckich, ruinach rozbitych bombami domów. Towarzyszył żołnierzowi w jego bohaterskiej wędrówce ku wolności ojczyzny. Był z nami w naszej poniewierce tułaczej po obcych ziemiach. Poszedł z nami za kraty więzień, za kolczaste druty oflagów i obozów koncentracyjnych. Tam w naszym zwątpieniu i bezsilności przechodził największą próbę swej duchowej mocy krzepienia ludzkich serc nadzieją w zwycięstwo miłości i sprawiedliwości nad nienawiścią i krzywdą. Gdy zabrakło nam białego chleba, jego miejsce zajął zwykły, obozowy, jak ból sponiewieranego serca. Braliśmy go do rąk, przełamywaliśmy się nim i dzielili, gdy nadchodziła wigilia, błagając tym mocniej i goręcej Boże Dziecię, aby z gruzów, i popiołów, i zgliszcz, i poniewierki, i śmierci milionów powstała prawdziwie wolna Polska. Jakże wówczas , w tych koszmarnych dniach, ta stajenka, miejsce Bożego Narodzenia, była nam bliska, realna i do głębi zrozumiała, bo jej elementy opuszczenie, poniewierka i ubóstwo, były naszym udziałem. Trzeba o tym pamiętać, trzeba mówić prawdę o miejscach i ludziach, którzy dokonywali masowych mordów. Trzeba również strzec własnych serc, aby dziś w wolności nie stwardniały jak kamień, nie zastygły w pospolitym egoizmie.
|