ARTYKUŁY
Od Redakcji
Miniony miesiąc
|
Maryja Ilnicka
PRZEBRZMIAŁA AUTORKA
Paulina Wilkońska, pisarka zm. 9 czerwca 1875 roku. Kobieta, niewiasta prawie sędziwa, bo 60-cio letnia. Miała za sobą 40 lat zawodu pisarskiego. Była bardzo płodna, napisała aż 50 powieści. Nie był to talent genialny, ale miał zapewnić autorce nieśmiertelność. Na jej drodze było cierniście i kamieniście. Idąc droga niewieścią umiała dojść do celu.
Paulina z Gauczów Wilkońska urodziła się w 1814 lub 1815 roku w Swarzędzu, gdzie jej ojciec był naddzierżawcą dóbr rządowych. Naukę pobierała na pensji dla dziewcząt w Poznaniu, gdzie uczyła się raczej kobiecej sztuki prowadzenia gospodarstwa domowego. Skłonność do książek wyniosła raczej z domu rodzinnego. Ojciec jej był wykształcony, ale źródła jej umysłowego rozwoju należy szukać w harcie ducha. Będąc w podroży Paulina spotkała ucznia uniwersytetu wrocławskiego, Augusta Wilkońskiego. Był to niezwykle utalentowany lekkoduch, słabego charakteru o jutrze niemyślący. Mimo protestów matki, w 1835 roku Paulina wychodzi za Augusta i od tego momentu zaczyna się jej literacka praca.
Młodzi pojechali zagranicę. Maż jej po ranieniu oficera pruskiego trafił do wiezienia, a sama Paulina nękana tęsknota za krajem prace pisarska rozpoczęła. Jej pierwsza powieść „Helena” wydana została w Warszawie w 1855 roku.
W 1836 roku państwo Wilkońscy zamieszkali Królestwie Kongresowym. August oddał się gospodarstwu wiejskiemu we wsi Garbatce, potem w Tynicy w pobliżu Radomia. Cztery lata gospodarki doprowadziły go do ruiny. Był duszą towarzystwa. Wesoły i dowcipny humorysta przecież na pracę czasu nie miał.
Wilkońska pisała we wspomnieniach swoich, że „czasem padała na wpół żywa pod znużeniem wesołej gościny”. Ruina majątkowa sprowadziła ich do Warszawy w 1840 roku. Spotkawszy się z ludźmi należącymi do literackiego i umysłowego ruchu rozpoczęła Paulina drugi etap pracy pisarskiej. W 1840 1851 powstają kolejno utwory publikowane w następujących czasopismach: Biblioteka Warszawska. Pamiętniki Religijno-Moralne, Rocznik Gospodarstwa Krajowego, Pielgrzym i Pamiętnik Moralny. W tym czasie Antonina Jachimowicz pisywała dziełka dla dzieci. Paulina Krakowska wydawała Noworocznik Pierwiosnek, Eleonora Ziemęcka pisała rozprawy filozoficznej treści, na koniec wybłysła genialna autorka Narcyza Żmichowska pod pseudonimem Gabryely pisząca w Pielgrzymie, Bibliotece Warszawskiej i w Pamiętniku Naukowym. Zabawy, kuligi, cygańska swoboda, nie dbanie o jutro, w pogaństwie pewnego rodzaju urodziła się Poganka, Narcyzy Żmichowskiej.
Wilkoński pisywał Remoty i Ramotki i redagował Dzwon Literacki. Zdobywając tryumfy pisarskie, zjednywał sobie przyjaciół. Żona cierpiała wiernie wybaczając mu zdrady i hultajstwa, a swą literacką pracą przyczyniała się do łatania finansowych dziur.
Od 1841 roku pisanie stało się dla niej zawodem. Zdobyła tym sobie niezawisłość i wolność moralną. Powieści jej płynęły łatwo spod pracowitego pióra i choć nie były znakomite, w owym czasie uchodziły za dobre utwory, powieści obyczajowe, pisane z myślą postępu w uszanowaniu miłości, tradycji, starych cnót i obyczajów skarbów rodzinnych. Publiczność przyjmowała wdzięcznie te obrazki miłe, pisane językiem poprawnym określane tak, „że oddane mogą być w ręce młodziutkiej dziewczyny, której wyobraźni nie skaża, nie rozgonią. Jest tam miejsce na uczucie prawdziwe, stare rodzinne wartości i „poczciwe kochanie”.
W 1851 roku Wilkońscy opuścili Warszawę. August umarł wkrótce, a żona opłakiwała go w żalu. Nie mogła pisać, ale mogła pracować: uczyła się angielskiego. Przetłumaczyła angielską powieść, Helena Middleton, i dzięki tej pracy przerwała pisarski blok. Zabrała się do pisania. Ostatnia jej powieść „Powołanie”, jest to niby testament moralny, który mówi: Niech rodzina na miłości oparta będzie podstawą społecznego bytu i pracy poczciwej.
Maryja Ilnicka.
Bluszcz, pismo tygodniowe dla kobiet.
Nr; 28, 2 (14) lipca 1875.
Następny artykuł:
|