INFORMACJE
ARTYKUŁY
Ewa Caputa - W zawieszeniu Edward Kamiński - Edward Kamiński - Elżbieta Mazur - Jonasz Kofta - wiersz Andrzej Jar - Ala Ewa Korzeniowska - Abecadło |
Edward Kamiński Pomnikowe dylematy
Zegarek z wodotryskiem temu, kto domyśli się, co ma wspólnego Vancouver z małym, powiatowym miasteczkiem polskim Ostródą w Województwie Warmińsko-Mazurskim. Vancouver prawie 3 milionowa metropolia perła zachodniego wybrzeża Kanady, miejsce ostatniej olimpiady zimowej. Mała Ostróda zaledwie 33.4 tysiące mieszkańców perła turystyczna Mazur, miejsce ogólnopolskich festiwali muzyki młodzieżowej. Vancouver wielki port na Pacyfiku. Ostróda mały port jednej z najpiękniejszych dróg słodkowodnych Europy, Kanałem Elblądzkim i pojezierzem Iławskim. Tu perła i tam perełka. Tu ślicznie i tam pięknie. Można jednak powiedzieć: co ma piernik do wiatraka. Przymiotniki obu miejscowości, oddalonych od siebie o kilkanaście tysięcy kilometrów, trudno sensownie objąć wspólnym mianownikiem. Nie w tych porównaniach leży, więc sedno rzeczy. Obie miejscowości łączą ostatnio podobne wydarzenia i zbliżone na nie reakcje mieszkańców. Rzecz trzeba zacząć od przypomnienia odległej historii, kiedy to w 1410 roku pod Grunwaldem stoczona została jedna z największych bitew w historii średniowiecznej Europy. Wspólne siły polskie, litewsko-ruskie, oddziałów czeskich, mołdawskich i tatarskich, pod dowództwem polskiego króla Władysława Jagiełły rozgromiły ostatecznie potęgę Zakonu Krzyżackiego. Tyle o historii. Można jeszcze dodać, że co roku w rocznicę bitwy bractwo rycerskie z całej Europy odgrywa pod Grunwaldem inscenizację walk. Grunwald leży około 25 km od powiatowego Będzie to trzeci już pomnik w Ostródzie, który zmienił adresata. Tuż po zakończeniu II Wojny Światowej, Pomnik Żołnierza Pruskiego przemianowano na Tadeusza Kościuszki, a po dołączeniu Polski do Unii Europejskiej, Pomnik Trzech Cesarzy zamieniono na Monument Jedności Europejski. Ostatecznej decyzji jeszcze nie znamy, ale już sam zamiar radnych z Ostródy przerobienia pomnika MO i SB na Grunwaldzki wywołał burzę wypowiedzi w Internecie. Niektóre z nich przytaczam za Polskim Radiem: - Super pomysłowi radni. Jakoś najtrudniej wyobrazić sobie przeróbkę Prusaka na Kościuszkę. (ant) - Pomników nie powinno się przerabiać bez względu na to, co lub, kogo przedstawiają. Historii należy uczyć się. Są one częścią kultury i martyrologii narodu. Decyzję o przeróbce trudno nazwać inaczej jak wandalizmem i kretyństwem. A lokalnych radnych przeprowadzających takie zmiany, zasługujących na miano idiotów i debili, należy zastąpić normalnymi ludźmi, których mam nadzieję w Ostródzie nie brakuje. (Waldek) - Waldek, to może jeszcze paru Leninów, Stalinów i Hitlerów odświeżyć i powystawiać? Niech młodzież składa kwiaty. (jas) Pomnikowe dylematy to temat zapalny, budzący wiele emocji i kontrowersyjnych opinii. Warty jest dyskusji i rozsądnych decyzji. Łatwo, bowiem doprowadzić do zupełnej dewaluacji uznanych wartości historycznych wydarzeń i związanych z nimi wielkich postaci, tak jak to ujął w swej fraszce niezrównany Jan Sztaudynger: Tu leży wieszcz Przenieśmy się, więc na ulice i miejsca publiczne w Vancouver, gdzie w ramach Międzynarodowego Biennale Rzeźby Artystycznej ustawiono dziewięć eksponatów. Galeria wystawiennicza na ulicach miasta to ciekawa, godna kontynuacji i poparcia inicjatywa niekomercyjnej organizacji VISB. W zamierzeniu zaakceptowanym przez władze miejskie, jest coroczna ekspozycja rzeźb i dzieł sztuki W zależności od kraju pochodzenia emigrantów i wyniesionych stamtąd doświadczeń reżimu komunistycznego, reakcje są skrajnie różne. Chińczycy z najbiedniejszych warstw, którzy nic nie posiadali, uważają, że na rewolucji towarzysza Mao zyskali, więc bronią pomnika zaciekle. Oskarżają Kanadyjczyków o ignorancję, i o to że wiedzę o historii Kraju Środka czerpią z bzdurnych książek. Ci natomiast zamożniejsi i wykształceni, jak to zwykle w rewolucjach, poszli z torbami, odżegnują się od takich dzieł sztuki. Niektórzy przybysze z Indii i nasi rodzimi Indianie, z okazji pyskówek stwierdzili, że należałoby zacząć od usunięcia wizerunku królowej Victorii na kanadyjskich banknotach i bilonie. Za jej panowania, bowiem podbito i skolonizowano Indie i podporządkowano Imperium Brytyjskiemu Północną Amerykę. Proponowano też sarkastycznie postawienie pomników Idi Amina, Al Capona, Fidela Castro i Stalina. Pomniki kontrowersyjnych postaci można napotkać w wie
|