Ewa Caputa - Druga Wojna Światowa Edward Kamiński - Przyjdzie Kumeta Ewa Caputa - Baśniowy Świat Urszula Zielińska - Warszawskie Pomniki 2 Edward Kamiński - Bomba FOTOREPORTAŻE |
HUMOR
Twórca dziadów Po zajęciu Warszawy Hitler szuka w Warszawie odpowiedniego miejsca na pomnik dla siebie. Usiadł na cokole Chopina, ale koło Łazienek pusto, nikt nie przechodzi nie ma komu go podziwiać. Zszedł więc z cokołu i idzie na Nowy Świat, gdzie duży ruch, mnóstwo ludzi. Proponuje Kopernikowi by zszedł ze swego pomnika. Kopernik wzrusza ramionami: - Ani myślę, przecież zrobiliście ze mnie Volksdeutscha. Hitler idzie, więc do króla Zygmunta i chce go zepchnąć z wysokiej kolumny. Zygmunt uśmiecha się dobrotliwie: - Ja ci nie radzę, Adolfie. Widoków żadnych, bo Zamek spalony, od Wisły wieje, jak ty utrzymasz się na kolumnie podparty tylko złamanym krzyżem? Idź lepiej do Mickiewicza, tam, co dzień leżą świeże kwiaty. Mickiewicz godzi się z ochotą na ustąpienie swojego miejsca i schodzi z cokołu głośno się zaśmiewając. Hitler staje na cokole w bohaterskiej pozie, poprawia się raz i drugi spoglądając na wciąż śmiejącego się Mickiewicza i wreszcie zniecierpliwiony tupie nogą: - Powiedz wreszcie, z czego się śmiejesz, bo wezwę gestapo! - Zejdź z cokołu i sam się przekonaj, co tu jest napisane. Hitler schyla się i czyta: Twórcy „Dziadów” naród. Z cyklu bajek z morałem: LILIA Gdzieś daleko, tam gdzie słońce Bardzo zmęczone Więc z bajeczki tej, w efekcie (Kam) |